Stefan: Wow Damon nie mów mi ze będziesz ostrożny.
Damon:Tak Stefanie zmieniam się w ciebie.Jakie to tragiczne dla nas obu.Lecę muszę zaplanować morderstwo.Pracowity dzień.
John: Wspomniałem tylko ,że byłeś szczery w sprawie swojej zmarłej żony.
Alaric: Ty sukinsynu!!
Alaric: Mówiłeś, że obejdzie się bez przemocy.
Damon: I mówi ten który go zabił.
Damon :Drobna wskazówka :Nie wyciągajcie sztyletu.(Po tym jak Elena zabiła Elijahe)
Alaric:(o pierścieniu)Chcesz go?Weź.Jest twój.P tym co zrobiłeś Damonowi tobie bardziej sie przyda:]
John: :[
Damon: Lexi?
Stefan: Jeea Pamiętasz ją?
Damon: :(
Booskie; * ♥
OdpowiedzUsuńDzięki:**
Usuń