Elena: Katherine była tutaj więc została ZAPROSZONA. I co teraz??
Damon: Przeprowadzimy się?
Stefan: Co się tu działo kiedy myślałeś, że Katherine to Elena?
Damon:^^ Zaryzykuje kolejną linie na twoim pomarszczonym czole... Tak jakby... Całowaliśmy się.
Elena: I myślałeś, że to ja??
Stefan: Jak to całowaliście się??
Damon: No wiesz, to znaczy, że dotykaliśmy się ustami no i... :* :*
(Stefan rzuca się na Damon,ten robi unik)
Damon:Nie udawaj głupiego Stefanie:)
Elena:Zaczekaj,całował się z Katherine.Nie ze mną. Ja bym tego nie zrobiła.
Damon:To jak będzie??Walka na śmierć i życie??
Stefan: Nie będę z tobą walczył.
Damon:Dlaczego??(rozczarowany).Ja bym ze sobą walczył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz