Rose: Mam 560 lat
Damon: Gdybyś była butelką,wina...
Rose: Także mogę umrzeć.Żyłam wystarczająco długo.
Damon:Jeśli zaczniesz się rozklejać,to sam cię zabije żeby tego nie słuchać.
Damon:Daj spokój to tylko małe ugryzienie wilkołaka.
Rose:Śmiertelne dla wampira.
Damon:Pij krew to zdrowie:)
Rose:Tak,Chyba działa.
Damon:Pokaż.
Rose:I jak?
Damon: YY,Takk znacznie lepiej.
Stefan:Za dużo ludzi.
Damon:wyrwę jej śledzione .
Rose:Kto by przypuszczał,że będziesz miły:)
Damon:Nie jestem to mi sprawia przyjemność.
Rose:Kłamiesz:)
Damon: Ciii.... Śpij:)
Rose:Liczę do 3.Raz, dwa...
(Damon wbija jej kołek w serce aby skrócić jej cierpienie płacze i ją przytula:(()
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz