Stefan: Uwięziłeś ją w domu?
Damon: Wierz mi tak będzie lepiej.Elena-męczennica konkuruje z twoimi największymi wygłupami.
Damon:Powinnaś zamykać drzwi.Oh daj spokuj marudo.Doceń moją pomysłowość.
Elena: Czy to cię śmieszy??
Damon: Owszem bawi mnie to do czego muszę się posuwać by raz za razem ratować ci życie.
Damon:Zmiana planów teraz ty ją niańczysz.
Jer: :D
Elena: :/
Katherine: Jak tu duszno,a ja mam tę sukienkę od wielu dni pomożesz mi ją zdjąć.?
Damon:Jeden drink:)
Julce: Na poprawę snu.
Po chwili
J: Ty glupku!
Damon; :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz